Rozdział 2

KATARA-15 lat. Ulubione zajęcia- pływanie,pisanie bloga. Chłopak-brak.Najlepsza/y kumpel/a-Toph,Jet,Aang,Sokka,Suki,Ty Lee.

ZUKO-17 lat. Ulubione zajęcia-nabijanie się z młodszych, siatkówka. Dziewczyna-brak.Najlepszy kumpel/a-Jet.


JET- 17 lat. Ulubione zajęcia-podrywanie dziewczyn, imprezowanie.
Dziewczyna-Azula.Najlepszy/a kumpel/a Zuko


AZULA-17 lat Ulubione zajęcia-wkurzanie nauczycieli,rozkazywanie ludziom. Chłopak- Jet. Najlepszy kumpel/a-Ty Lee,Mai.


TY LEE- 16 lat. Ulubione zajęcia-gimnastyka,plotkowanie. Chłopak-brak.
Najlepszy/a kumpel/a-Azula,Mai,Katara.


SOKKA-15 lat.Ulubione zajęcia-chodzenie na siłownie,piłka nożna.
Dziewczyna- Suki. Najlepszy/a kumpel/a Jet,Zuko,Aang,Katara


AANG-13 lat.Ulubione zajęcia-zabawy z fankami(Awatar),zawody pływackie z Katarą. Dziewczyna-Toph. Najlepszy/a kumpel/a-Katara,Toph,Sokka,Suki


1 września ,
  ~Cichy wielbiciel~

Dzisiaj rozpoczął się nowy rok szkolny.
Od samego progu
szkoły zaczepili mnie Jet i Zuko:
-Siema mała-przywitał się Jet
-No hej, młoda-przywitał się z wielkim zadowoleniem Zuko
-Hah. Witajcie chłopacy :D-odpowiedziałam
-Którą klasę mamy w tym roku?
-9 na drugim piętrze- odpowiedzieli zgodnym chórem
-Dzięki ;*
Bez zastanowienia pognałam po schodach na pierwsze piętro. Po drodze zaczepiła mnie
Ty Lee:
-Aaaaaa! Katara! :D-piszczała i z radości mnie przytuliła
-Heej! E... Ty Lee... Dusisz mnie trochę-pożaliłam się trochę
-Ojejku! Przepraszam! To przez ten stres!
W końcu zaczął się nowy rok szkolny! ;D- stwierdziła z uśmiechem
-No wiem ;D A teraz wybacz ale śpieszę się do klasy.
-Okey, no to paa!-wydarła się z drugiego końca korytarza.
Nie minęła chwila kiedy znalazłam się przy klasie. Stał tam Sokka z Suki. Oczywiście chwalił jej się,jaki wyrzeźbił sobie biceps xD Przywitałam się i usiadłam w ławce.
Po chwili do klasy weszła nauczycielka z narodu ognia.
W zeszłym roku przezywaliśmy ją dzida ;P
Powitała nas i rozdała plan lekcji na cały tydzień. Dzisiaj wyjątkowo mieliśmy tylko 5 lekcji.
Gdy wszystkie sprawy wychowawcze zostały załatwione
wróciliśmy do lekcji historii. Uczyliśmy się o Awatarze Roko.
Aang był zachwycony. Zuko zwracał uwagę tylko,gdy opowiadała o jego stylu walki. Inni (łącznie ze mną) zwyczajnie się nudzili.
Nagle do klasy wpadł dyrektor niewiarygodną nowiną:
-Dzieci, już niedługo odbędzie się najważniejsze wydarzenie
w waszym życiu.  Golden Dragon Dance.
Wszyscy byli zachwyceni.Był jednak jeden warunek: To chłopacy zapraszali dziewczyny
i nie można było przyjść bez pary. "No to klapa.Nikt normalny nie zaprosi mnie na  Golden Dragon Dance."
-Kataro!-zwróciła mi uwagę nauczycielka-Może opiszesz nam styl walki Roko?
-Yyy...-niestety zamyśliłam się i nie uważałam
-Następnym razem uważaj,zamiast patrzeć się w okno.
-Przepraszam pani profesor.To się nie powtórzy.
Po tych słowach wróciliśmy do lekcji.
Drrrrr! Nareszcie zadzwonił pierwszy dzwonek. Wszyscy pośpiesznie wyszli ze swoich klas.
-Ahh... To okno ma szczęście. Zagapiła się w niego najpiękniejsza
laska naszej szkoły-zakpił Je
-Jesuu... Możesz przestać?!-warknęłam obrażona i odeszłam
-Co ja takiego powiedziałem?!-zastanawiał się Jet.
-Następnym razem stary,trzymaj język za zębami-poradził mu Zuko
Po drodze do łazienki zaczepiła mnie Azula.
-Uuu... Podryw Jet'a się nie udał? A może nie jesteś taka dobra za jaką inni cię uważają?
Nie odpowiedziałam. Popchnęłam ją i szłam dalej.
 W końcu dotarłam do łazienki. Poprawiałam sobie makijaż,gdy do WC
weszła Toph. Przywitałyśmy się żółwikiem.Toph była zdziwiona. Nie rozumiała po co się maluję. Gdy powiedziałam jej,że wyglądam wtedy lepiej, zaśmiała się ze mnie.
-Wcale nie dlatego się upiększasz!-zauważyła ze złośliwym uśmiechem-Nie masz pary na Golden Dragon Dance,więc próbujesz
ściągnąć na siebie uwagę.
-Ja? Wcale nie! Lubię się malować.-odpowiedziałam nie odrywając swojej uwagi od lustra.
-Jak sobie chcesz- powiedziała bez przekonania i wyszła.
Jakieś 5 min później ja również opuściłam łazienkę.
Szukając Sokki znowu natrafiłam na Jet'a. Nie zwracałam na niego uwagi.
-Kataro! Sory za to co powiedziałem...
Nie bardzo obchodziło mnie to co powiedział,więc dalej szłam korytarzem. Nagle złapał mnie za ramię:
-Eeej! Nie obrażaj się! Znam cię,nie jesteś taka.
-A więc wcale mnie nie znasz!-krzyknęłam i wróciłam do klasy.
Wciąż miałam mu za złe,że zatopił niewinne miasto. Jego do teraz to nie obchodzi.
Następną z lekcji była NZWRN (Narodowe Zwyczaje W Różnych Nacjach). Mówiliśmy o ubiorze magów wody. Mimo,że nim jestem
nie bardzo mnie to interesowało. Teraz nosi się inne rzeczy.
Nie będę opisywała całych lekcji, bo nic szczególnego się na nich nie wydarzyło ;d
Po dzwonku udałam się na stołówkę. Aang,który był zwykle
pierwszy w kolejce, stał z zniesmaczoną miną. Podeszłam i zapytałam:
-Coś się stało?
-Dzisiaj są morskie śliwki...-odparł robiąc dziwne miny z obrzydzenia
-Och Aang... Masz 13 lat i nic się nie zmieniłeś ;P
Po tych słowach ustawiłam się w kolejce.
Gdy siedziałam już przy stole, zajadając śliwki dostałam czymś w głowę.
Ałł! ;D Był to samolocik z papieru. Zauważyłam,że na nim
jest coś napisane. Bez na myślenia rozwinęłam go. Ujrzałam tam takie słowa:
Czas przerwać tę cisze na naszej orbicie
 Dzisiaj Ci napisze: Kocham Cię nad życie!!!!
"Jakie to słodkie, tylko... kto to napisał?"
Ta myśl nie dawała mi spokoju. Uznałam,że w takich sprawach przyda się Ty Lee.
Po jakimś czasie znalazłam ją na sali gimnastycznej.
Wytłumaczyłam jej całą sytuację i pokazałam liścik.
-*U* Słooooodkie-rozmarzyła się- Masz podejrzenia kto to może być???
-Nie mam zielonego pojęcia-wzdrygnęłam ramionami
-Hmm... Zuko?- wymyśliła
-Zuko?! Niee... Na pewno nie. On nie jest w stanie napisać czegoś takiego.
-No to Zuko i Jet odpadają... Pozostaje tylko jeden!
-Kto?-zapytałam pośpiesznie
-Tylko Aang mógł wymyślić coś takiego!-mówiła z błyskiem w oczach.
-Co?! To ma sens... A on nie idzie z Toph?
-Widocznie nie...
-No to jak my się dowiemy,czy to on? Mam do
niego podejść i zapytać:Hej Aang! Dostałam list,czy to od cb?!
-No jasne,że nie! Musimy go śledzić!
-Co?! Ja nie potrafię!
-I od tego masz mnie! :D-triumfowała Ty Lee
-Ty?! Ale jak...?-nie dokończyłam,bo mi przerwała
-Ty się wogule nie przejmuj! Rób tam swoje a tą sprawę zostaw mnie!
Co miałam zrobić? Zgodziłam się.
Na dzisiaj kończę wpisywanie.
Już jutro wstawię kolejnego!
 Żegnam ciepło, paaa ;***
------------------------------------------------------
Witam :D
To już moje drugie opowiadanie ^^
Tym razem bardziej nowoczesne i zapisałam je inaczej niż poprzednio- w formie bloga (wiem,że datę pisze się z prawej strony,ale nie chciało mi odskoczyć ;/)
Następny wpis już za trzy dni ;D
Zachęcam do czytania! ;***